
jak umierają słonie duże i ciężkie?
- Cena regularna
- 39,90 zł
- Cena wyprzedażowa
- 39,90 zł
- Cena regularna
- 49,90 zł









Polecają książkę
Jestem gruboskórnym nosorożcem i niewiele mnie rusza. Tę książkę, tę baśń o nadziei i okrucieństwie przeczytałem ze ściśniętym gardłem. Mariusz Gołosz opowiada o wyrwie, jaką wytwarza strata najbliższego człowieka, o cierpieniu i pustce, której nic nie zapełni. Robi to mądrze, oszczędnie, przejmująco.
Łukasz OrbitowskiJak wielu moich bliskich i znajomych, o śmierci rozmawiam rzadko. Albo wcale. No, dobra: wcale. I to nigdy nie kończy się dobrze – zazwyczaj atakami paniki i samotnością. A śmierć i żałoba – jak przypomina drobna, ekstremalnie wzruszająca książka Gołosza i Juzyk – są czymś trudnym, lecz naturalnym, wspólnym nam wszystkim: istotom z porządku świata ludzi i porządku świata słoni. jak umierają słonie duże i ciężkie? przypomniała mi, że śmierci najlepiej towarzyszyć wspólnie – i że to samo dotyczy także życia. Gołosz pisze o słoniach (i przecież też o ludziach) najpiękniej, bo najprościej. Słonie… czytałam wielokrotnie, za każdym razem z coraz bardziej poluzowanym gardłem, bo choć pisanie w blurbie o głośnym płaczu może brzmieć kiczowato, to właśnie tak się stało. Scena z lekcji angielskiego zostanie ze mną już na zawsze.
Olga HundOpis
„jak umierają słonie duże i ciężkie?” to poruszająca opowieść o dorastaniu w świecie, w którym śmierć pojawia się zbyt wcześnie, a dziecięce pytania zderzają się z milczeniem dorosłych. Mariusz Gołosz prowadzi czytelnika przez intymny krajobraz straty, pokazując, jak zwykłe szkolne lekcje – matematyka, WF – czy przerwy na kanapkę niepostrzeżenie zmieniają się w lekcje żałoby, wstydu i prób odnalezienia siebie na nowo.
Bohaterem książki jest chłopiec, który stracił ojca. Życie po tej stracie staje się nie tylko pełne bólu i niepewności, ale również niezrozumienia ze strony rówieśników i dorosłych. W świecie, gdzie żałoba bywa tematem tabu, chłopiec tworzy własną mitologię – historię o ojcu-słoniu, potężnym i mądrym przewodniku, który nawet po śmierci nie opuszcza swego stada. Ta wyobrażona obecność staje się źródłem siły i próbą oswojenia tego, co nieoswajalne.
Opowieść Gołosza balansuje na granicy dziecięcej wrażliwości i brutalnej codzienności. Język opowieści bywa prosty, pełen humoru i dziecięcych obserwacji, ale nie unika także ciężaru emocji, które często trudno nazwać. To książka, która nie ucieka od trudnych tematów – samotności, wykluczenia, wstydu – ale też nie traci z oczu światła. Pokazuje, że nawet po największej stracie można odnaleźć swoje stado – ludzi, którzy zrozumieją, przyjmą i będą blisko.
Nastrojowe ilustracje Julii Juzyk dopełniają tę subtelną opowieść. Ich delikatność i symboliczność budują dodatkowy wymiar emocjonalny, tworząc książkę, która mówi o śmierci bez patosu, o żałobie bez moralizowania, i o miłości, która trwa mimo wszystko.
„jak umierają słonie duże i ciężkie?” to nie tylko książka dla młodszych czytelników – to także czuła i ważna lektura dla dorosłych, którzy nie zawsze potrafią mówić o tym, co boli. To opowieść o sile wyobraźni, o potrzebie przynależności i o nadziei, że nawet w największym smutku można odnaleźć ścieżkę prowadzącą do życia.
Fragment
Szczegóły
Autor | Mariusz Gołosz Julia Juzyk |
Typ okładki | twarda |
Projekt okładki | Julia Juzyk |
ISBN | 978-83-68344-04-2 |
Język | polski |
Liczba stron | 64 |
Data wydania | 24 października 2025 |
Wydawnictwo | NEWHOMERS |
Typ produktu | książka papierowa |
Może Ci się spodobać
- Wybór powoduje pełne odświeżenie strony.