Ta historia wymagała dopowiedzenia. Może to też Twoja opowieść?
Zamów debiutancką powieść reżysera filmu “Powrót do tamtych dni.
Tylko w preorderze zgarniesz autograf i naklejkowy wehikuł czasu.
+ naklejki
+ naklejki
Kupujesz w przedsprzedaży. Wysyłka książki nastąpi ….
O książce
POWRÓT to dopełnienie scenariusza filmu Powrót do tamtych
dni, za który Konrad Aksinowicz został nominowany do nagrody Złote
Lwy. Autor wprowadza czytelników w świat dorosłego Tomka, zmagającego
się z traumami jako dziecko z rodziny dysfunkcyjnej (DDA). Przenosząc nas do barwnych lat 90., autor konfrontuje nostalgię i beztroskę dziecięcych wspomnień z brutalną rzeczywistością, w której przemoc i alkoholizm ojca rujnują spokój domowego ogniska. Tomek,
w swoich wspomnieniach, z delikatnością i tęsknotą opisuje chwile
zabaw z przyjaciółmi oraz marzenia o idealnym świecie, ułożonym
jak zestaw Lego.
Aksinowicz z niezwykłą wrażliwością ukazuje, jak dzieciństwo kształtuje
dorosłość, a wspomnienia są zarazem źródłem bólu, jak i siły. POWRÓT to nie tylko refleksja nad przeszłością, ale także emocjonalna podróż ku zrozumieniu samego siebie i dążeniu do naprawy
relacji z najbliższymi.
Konrad Aksinowicz jest moim młodszym filmowym bratem. Nie tylko zaproponował mi najciekawszą rolę w życiu, ale zabrał mnie w trud
ną, choć i tak przepiękną podróż do krainy naszego dzieciństwa, do lat 90., ortalionowych dresów, kolorofonów na szkolnej dyskotece, klocków Lego z Pewexu, wypożyczalni kaset video, gier na Atari i kanapek wyrzucanych przez okno przez nasze mamy. Zapraszam więc również Państwa do naszego świata.
— Maciej Stuhr
POWRÓT Konrada Aksinowicza to niezwykła, szczera i poruszająca opowieść o zmaganiach z przeszłością, uzależnieniem i poszukiwaniem własnej tożsamości. Autor w mistrzowski sposób
ukazuje wewnętrzne rozterki bohatera, przypominając nam, jak trudna, ale i konieczna jest droga do odbudowy siebie. Ta książka to lustro, w którym wielu z nas może zobaczyć swoje własne zmagania, nadzieje i pragnienia. Lektura, która porusza do głębi i daje siłę do zmian.
— Joanna Flis
psycholożka i psychoterapeutka
uzależnień i współuzależnienia
O autorze
Konrad Aksinowicz
Urodzony 8 listopada 1978 roku we Wrocławiu. Laureat nagrody Ministra Edukacji Narodowej, stypendysta School of Visual Arts w Sydney. Jest autorem książki Samorealizacja filmowa. Komponuje muzykę, pisze teksty, śpiewa i gra na pianinie w zespołach AKX i DULL.
Wyreżyserował trzy pełnometrażowe fabuły. Powrót jest jego powieściowym
debiutem oraz dopełnieniem jego ostatniego filmu Powrót do tamtych dni.
Fragment książki
W naszym domu śmierdziało rybą. Alek opróżnił resztki lodówki. Znalazł jakieś stare konserwy ze szprotkami. Otworzył je prawdopodobnie parę dni temu. Zatkałem nos.
– Tato?
Cisza. W dużym pokoju go nie było. Dziwne. O Alku powiedzieć można bardzo dużo, ale w domu nauczyli go dwóch rzeczy: zamykania drzwi na klucz i wyłączania światła.
Przestraszyłem się.
– Tato, jesteś tam?
Sprawdziłem swój pokój. Nic. W łazience też go nie ma. Zajrzałem do szafy. Czasami się tam chował. Ale nie tym razem. Gdzie może być Alek, kiedy go nie ma?
Mój wzrok pobiegł do góry, gdzie natknął się na otwarty pawlacz.
O Boże, tylko nie to. Zabrałem z kuchni połamany przez Alka zydelek. Postawiłem go na rozchwierutanym krześle. Wszystko składało się na dość chwiejną konstrukcję.
– Tato?
Cisza. W dużym pokoju go nie było. Dziwne. O Alku powiedzieć można bardzo dużo, ale w domu nauczyli go dwóch rzeczy: zamykania drzwi na klucz i wyłączania światła.
Przestraszyłem się.
– Tato, jesteś tam?
Sprawdziłem swój pokój. Nic. W łazience też go nie ma. Zajrzałem do szafy. Czasami się tam chował. Ale nie tym razem. Gdzie może być Alek, kiedy go nie ma?
Mój wzrok pobiegł do góry, gdzie natknął się na otwarty pawlacz.
O Boże, tylko nie to. Zabrałem z kuchni połamany przez Alka zydelek. Postawiłem go na rozchwierutanym krześle. Wszystko składało się na dość chwiejną konstrukcję.
Czytaj więcej
Wspiąłem się i sprawdziłem, czy w pawlaczu jest to, o czym myślałem.
Nie było. Nie było tam liny. Nie było też kluczy do piwnicy. Moje przypuszczenia się sprawdziły. Wybiegłem w kapciach na korytarz. Nie czekałem na windę. Zbiegałem ze schodów tak szybko, jak tylko trzynastolatek potrafi.
Kiedy dotarłem do piwnicy, poczułem zapach stęchlizny. Nie lubiłem tego miejsca. W rurach bulgotała woda. Dookoła porozstawiano trutki i pułapki na szczury.
– Tato! – W naszej komórce go nie było. – Tato! – A jednak czułem jego obecność, jak Luke Skywalker wyczuwał Vadera w Powrocie Jedi. Pomyślałem o suszarni, gdzie trzymaliśmy rower.
Poszedłem tam. Drzwi były otwarte.
– Tato! – Ze ściśniętym gardłem zbliżałem się do drzwi.
– Tato, jesteś tam? – powiedziałem głosikiem pisklęcia. Takim, jakim Alek gardził. Może chciałem go sprowokować, żeby zwrócił mi uwagę, żeby wrzasnął, że tak nie zachowuje się mężczyzna?
Nie było. Nie było tam liny. Nie było też kluczy do piwnicy. Moje przypuszczenia się sprawdziły. Wybiegłem w kapciach na korytarz. Nie czekałem na windę. Zbiegałem ze schodów tak szybko, jak tylko trzynastolatek potrafi.
Kiedy dotarłem do piwnicy, poczułem zapach stęchlizny. Nie lubiłem tego miejsca. W rurach bulgotała woda. Dookoła porozstawiano trutki i pułapki na szczury.
– Tato! – W naszej komórce go nie było. – Tato! – A jednak czułem jego obecność, jak Luke Skywalker wyczuwał Vadera w Powrocie Jedi. Pomyślałem o suszarni, gdzie trzymaliśmy rower.
Poszedłem tam. Drzwi były otwarte.
– Tato! – Ze ściśniętym gardłem zbliżałem się do drzwi.
– Tato, jesteś tam? – powiedziałem głosikiem pisklęcia. Takim, jakim Alek gardził. Może chciałem go sprowokować, żeby zwrócił mi uwagę, żeby wrzasnął, że tak nie zachowuje się mężczyzna?
Wydawca
Książka została wydana w serii “Po odwyku” przez wydawnictwo NEWHOMERS. Więcej dobrych tytułów znajdziesz na poodwyku.pl.